Lubię robić zdjęcia. Może nawet kiedyś się nauczę.
Kiedyś dawno temu, robiłem zdjęcia, wywoływałem je i robiłem odbitki. Zaczęło się od stykówek ze zdjęć robionych plastikowym rosyjskim aparatem na film 6×6. Potem przyszła kolej na mały obrazek i powiększalnik. Teraz nie mam już czasu na ciemnię, ale wciąż lubię popstrykać od czasu do czasu. Próbowałem bawić się aparatem na średni obrazek (Pentacon, który po naciśnięciu spustu wydaje z siebie fachowy dźwięk typu „kaplch”), ale niestety aparat ten ma uszkodzoną mechanikę i jest to chyba nie do naprawienia.
W lecie 2003 kompletnie się spłukałem, kupując aparat cyfrowy. Od tego czasu zacząłem robić dużo więcej zdjęć. Efekty można obejrzeć poniżej.
Last modified on Mon Jul 02 11:09:36 +0100 2007.