Strona główna     Podstawowe informacje     Historia     Legenda     Stan obecny     Galeria     Dojazd i kontakt
 
Legenda o Białej Damie
 
Jak mówi legenda, była kiedyś dama, właścicielka zamku, która kochała się w miejscowym księdzu. Ponieważ jej uczucia były odwzajemniane, ksiądz umawiał się z nią na potajemne schadzki. Jak każdy szanujący się zamek, zamek w Oporowie miał przejście podziemne prowadzące do miejscowego kościoła. W tym też podziemnym korytarzu spotykała się zakochana para. Pewnej nocy zerwała się burza, pioruny biły jeden za drugim. Któryś z nich trafił w sklepienie korytarza i cała konstrukcja runęła, grzebiąc żywcem parę, która właśnie tam przebywała. Do dziś w okolicach zamku pojawia się coś na kształt białawego obłoku, słychać szloch, a po chwili nie ma śladu po obłoku i zapada cisza. Miejscowi mówią, że to pani zamku, która zginęła podczas miłosnej schadzki, krąży po okolicy. Podobno ktoś widział też białą postać snującą się po komnatach zamku, która potem wnika w ramie i staje się portretem młodej damy. Nie wiadomo, być może jest to ten sam duch, duch młodej, zakochanej, tragicznie zmarłej pani na zamku w Oporowie.
 
 
Autorka: Joanna Podkólińska, grupa 2.