Revizja 3

Trzecia odsłona mojego układu w sumie nie wiele się różni od poprzedniej rev.2. Pora przyszła na uporanie się z dosyć uporczywym rezerwuarem, który po pewnym czasie okazał się nie najlepszym rozwiązaniem. Jego wadą było miedzy innymi przenoszenie drgań przez znajdującą się w nim pompkę na cala obudowę komputera. Stawało się to uciążliwe zwłaszcza w nocy. Nieustanne burczenie zmusiło mnie do pozbycia się tego niepotrzebnego elementu. Oczywiście są zwolennicy jak i przeciwnicy rezerwuarów, gdyż mimo wszystko może się on wydawać przydatny ze względu na bardzo proste napełnianie i błyskawiczne odpowietrzanie się układu. Dzieje się tak, ponieważ bąbelki powietrza wędrujące w wężach po przedostaniu się do rezerwuaru nie sa z powrotem wciągane do układu, lecz uciekają od razu do góry. Pompka może w ten sposób praktycznie po kilku okrążeniach wody w układzie pompować czysta woda wolna od pęcherzyków powietrza.

Ja z tej dogodności zrezygnowałem. W zamian za to zyskałem trochę więcej miejsca w obudowie, cichsza pompkę, którą mogłem dodatkowo odizolować od podłoża oraz mobilność całego komputera. Przenoszenie pieca razem z nie do końca szczelny rezerwuarem nie należało do przyjemnej czynności, którą od tej pory miałem z głowy. Nieszczęsny rezerwuar zastąpiłem prostym miedzianym trójnikiem i kawałkiem węża, który robi za odpowietrzenie.

Jak wiadomo brak rezerwuaru oznacza potrzebę użycia pompki niezatapialnej, czyli takiej, która jest przystosowana do pracy poza wodą. Atman jest typowa pompka akwariowa, tak wiec używać go można jedynie w zbiorniku wypełnionym wodą. Musiałem przerobić pompkę tak, aby nie przepuszczała wody wyposażając ja w szczelny wlot oraz wylot. Do tego celu użyłem dwóch króćcy choinkowych z gwintem 1/2 cala. Niestety na tym się nie skończyło. Otwory, zarówno wlotowy, jaki i wylotowy, sa innych rozmiarów, tak wiec przeróbka wymagała ich powiększenia. Posłużyłem się owalnym kamieniem szlifierskim o podobnej średnicy. Po paru podejściach gwinty można było bez problemu wkręcić w pompkę. Do końca modyfikacji pozostało jedynie uszczelnienie sylikonem pokrywy pompki (czarny okrągły element).

W ten oto sposób uzyskałem pompkę, można by powiedzieć dedykowana do chłodzenia wodnego. Przed zamontowaniem jej do układu przeszła wielogodzinne testy szczelności, aby oszczędzić sobie ewentualne suszenie zalanych podzespołów.

Dodatkowo w układzie wymieniłem płyn. Poprzednia mieszanka wody demineralizowanej z dodatkiem jakiegoś płynu chłodniczego nie najlepszej jakości okazała się wadliwa. Po kilku tygodniach pracy z płynu wytrącił się niebieski osad zanieczyszczając tym samym węże oraz bloki. Tym razem wolałem zastosować pewniejsze rozwiązanie, tak wiec kupiłem trochę droższy specyfik - zielone BorygoEko (oryginalne z Boryszewa).

Uklad zlozony byl z nastepujacych podzespolow:
Blok na CPU: Frost 2 Slim
Blok na GPU: Cube
Pompka: Atman 305@inline
Chlodnica: Fiat 125p
Weze: Cellfast 10/13
Ciecz: BorygoEko (100%)