To, że C7 i G 7 mają te same dźwięki jako tercję i septymę, jest pewnym szczególnym przypadkiem bardziej powszechnego zjawiska. Bardzo często zdarza się, że różne akordy mają bardzo wiele wspólnych dźwięków. Przyjrzyjmy się akordowi Cmaj7. Składa się on z dźwięków . Powiedzmy że jako oszczędni gitarzyści, opuścimy prymę (od grania prymy jest basista). Wtedy zostajemy z dźwiękami . Jest to nic innego, niż czysty Em (E-moll). To oznacza, że widząc na kartce napisane Cmaj7 możemy zagrać czysty Em i będzie to brzmiało dobrze.
Powiedzmy teraz, że nagle strzeliło nam do głowy, żeby ten Em uzupełnić o septymę i zagrać Em7. Basista gra C, my gramy Em7. Co się wtedy dzieje? Cały akord składa się wtedy z dźwięków , czyli jest to Cmaj9.
W ten sposób dostajemy do ręki proste narzędzie: chcąc zagrać akord major 9 bez prymy, możemy zagrać akord moll-siedem oparty na tercji żądanego akordu major. Brzmi skomplikowanie? Na gryfie będzie prostsze.