|
:: Zapisz Się Do Klubu :: :: Utwórz Stronę Startową :: :: Dodaj Do Ulubionych :: :: Wejdź na Forum :: |
ITD Obowiązująca obecnie znowelizowana ustawa o transporcie drogowym oprócz nowelizacji mających dostosować tę gałąź gospodarki do norm unijnych zawiera zapisy o powołaniu i działalności nowej formacji Inspekcji Transportu Drogowego. Powołana Inspekcja ma stanowić wzorzec zaczerpnięty z podobnie działających służb na terenie Europy Zachodniej jak np. niemieckiego BAG (na które się powołują i które jest wzorcem i współpracownikiem). O tym jak to wygląda w rzeczywistości nie będę tu pisać, bowiem ta formacja zasługuje na odrębny felieton do innego działu i w innej formie. W tym miejscu chcę przybliżyć czym ITD. wg założeń ustawodawcy ma się zajmować i czym tak naprawdę jest. Pierwsi inspektorzy w niewielkiej liczebności pojawili się na naszych drogach jesienią ub.roku. Inspekcja Transportu Drogowego została powołana do kontroli przestrzegania przepisów w zakresie zarobkowego i niezarobkowego transportu drogowego zarówno krajowego jak i międzynarodowego wykonywanego pojazdami pow.3,5tony i pojazdami posiadającymi powyżej 9 miejsc siedzących. Oprócz aspektu mającego na celu uporządkowanie transportu drogowego w naszym kraju istotnym jest położenie geograficzne-Polska jest krajem tranzytowym łączącym wschód z zachodem, zatem liczba pojazdów przewożących towar przez nasze terytorium jest olbrzymia. A że na drogach różne cuda się działy, było za dużo wolnej amerykanki postanowiono ten proceder ukrócić. Jeżeli ktoś „poczułby powołanie” aby zasilić szeregi tejże formacji to trudności aby się do nich dostać można porównać z pokonaniem ściany Giewontu od strony północnej. Pominę fakt, iż dzisiaj zdobyć jakąkolwiek pracę jest bardzo trudno tu jednak z racji iż jest to posadka państwowa trudności są specyficzne. Osobnicy muszą posiadać minimum maturę (mile widziane wykształcenie wyższe techniczne lub prawnicze ale niekoniecznie),mieć nienaganną opinię, nie karani (trzeba przedłożyć stosowny wyciąg z Centralnego Rejestru Skazanych), prawo jazdy kat. B. To co jeszcze się może przydać to albo szczęście przy rekrutacji albo...(tu nie sugeruję nic aby nie być posądzona przez organa władzy). Pierwsza selekcja odbywa się na podstawie złożonych kompletów dokumentów w Wojewódzkich Inspektoratach Transportu Drogowego-tam wiedzą ile jest miejsc, ile naborów będzie itp. Druga selekcja to trzyczęściowy egzamin pisemny trwający kilka godzin. Trzecim etapem jest egzamin ustny i ci którzy przejdą przez ten magiel i zostaną zaklasyfikowani do dalszej „obróbki” w Legionowie na ok. 6 miesięcy. Tam czeka nauka z zagadnień prawa (pracy, karne, celne),zasad prowadzenia firmy transportowej, przepisów związanych z transportem, procedur administracyjnych, poznanie techniki pojazdów mechanicznych, obsługi komputera - np. laptopa ze skanerem i programów służących do odczytywania tarczek tachografowych. Oczywiście to szkolenie ma nie tylko teoretyczny zakres ale także praktyczny. Po jego pomyślnym ukończeniu inspektorzy wychodzą do pracy na nasze drogi. A zakres obowiązków jest olbrzymi podobnie jak uprawnień. Oprócz sprawdzania tachografów (ulubiony konik), pod względem czasu pracy, ważenia pojazdów, analizowania poziomu spalin czy hałasu sprawdzają zagraniczne pojazdy pod względem czy nie wykonują kabotażu i czy nie wwożą niedozwolonych ilości paliwa. Oprócz kontroli kierowcy inspektorzy są uprawnieni do przeprowadzania kontroli w firmach transportowych dokumentacji związanej z zatrudnieniem, warunkami pracy, udzielanymi urlopami itp. zatrudnianych kierowców. To co wzbudza wiele emocje to wysokość kar jaką mogą nakładać inspektorzy na przewoźników. Są one zdecydowanie wyższe od policyjnych mandatów. Dla porównania dotychczasowy maksymalny mandat jaki mogła wlepić policja wynosił 500zł, natomiast wysokość kar jakie ustawodawca przewidział w kompetencjach ITD. wynosi od 200zł (to najczęściej i za byle drobiazg) do 15 000zł. Żeby było ciekawiej to pomimo przysługującego w ciągu 14 dni odwołania kara ta musi być zapłacona. Jeżeli ktoś chciałby poznać szczegóły z zagadnień dotyczących Inspekcji Transportu Drogowego to zapraszam do lektury ustawy o transporcie drogowym z dnia 6 września 2001r.(Dz.U. 2001 nr 125 poz. 1371)którą można znaleźć np. na stronie www.psm.pl lub też zaglądnąć na stronę Ministerstwa Infrastruktury. Od siebie dodam, że niestety nie znam dokładnie zakresu przepisów, nakładania kar, kompetencji i uprawnień niemieckiego BAG na które to nasi się tak powołują. Trzeba jednak wziąć tę poprawkę, że cokolwiek docierało do nas „z Zachodu” miało charakter tzw. drugiej fali i nigdy nie było dokładnym powieleniem. Podobnie przypuszczam jest i w tym temacie. Zachodni pomysł ale polska specyfika czyli „robimy po swojemu”. Bo według mnie absurdalnym wydaje się fakt iż w Ustawie o Transporcie Drogowym w 9 rozdziale dot. ITD. aż 10 artykułów poświeconych jest użyciu środków przymusu bezpośredniego i broni palnej(od art.57-art.66). Jeżeli ktoś miałby coś do dodania w temacie ITD. ale pod względem legislacyjnym to prześlijcie na adres naszej stronki. Również mile widziane byłoby gdyby ktoś miał coś o niemieckiej BAG co posłużyłoby do porównania obu formacji (chodzi tu tylko o prawno-ustawowe aspekty a nie własne doznania czy komentarze). Opracowała: ADR |
|
|
||
© PKMC |
Osiągnięcia | Webmaster |